11 października 2010

Szarlotka z budyniem... na talerzu :)


III fazowa rozkosz w ustach, chociaż ten deser należy do królewskiej uczty, ja chciałam żeby był możliwie najmniej kaloryczny. W smaku był po prostu królewsko cudowny..



POTRZEBUJEMY:

4 czubate łyżeczki prażonych jabłek jak do szarlotki (ja wzięłam kupne ze słoika)
budyń w proszku, taki najprostszy bez cukru o smaku waniliowym
4 tabletki słodzika
125 ml mleka 0% tł. 
2 łyżeczki "Danio" waniliowego
kostkę gorzkiej czekolady 90 % kakao WAWEL - starta na wierzch, więc niekoniecznie
pół batonika muesli "CORNY linea" (bez dodatku cukru) o smaku czekoladowym

WYKONANIE:

Najpierw robimy budyń: wlewamy ze 125 ml mleka odlewamy troszkę do szklanki, resztę zagotowujemy. Do tej szklanki z odrobina mleka wsypujemy 4 płaskie łyżeczki budyniu w proszku i 4 rozgniecione tabletki słodzika- mocno mieszamy widelcem, aż do powstania płynnej masy bez grudek. W tym czasie mleko się zagotuje i powoli dodajmy zawartość naszej szklanki,  ciągle intensywnie mieszając aż powstanie gesty budyń :) W garnuszku podgrzewamy jabłka, żeby były prawie gorące. Na środku talerza wykładamy budyń po bokach jabłka. Polewamy to "Danio" prosto z lodówki. Na budyniu układamy połamany batonik CORNY i trzemy na wierzch czekoladę. Jemy póki gorące :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz