Witam wszystkich. Moja przygoda z Dukanem trwa od dawna, aktualnie jestem na fazie III, ale jem także dania z fazy pierwszej jak i drugiej. Bedę pisac co zaczerpnęłam z produktówa z fazy III :)
A dzisiaj Serniczek pianka
(przepraszam za tą folie na blaszce- skończył mi się papier)
POTRZEBUJEMY:
na biszkopt
4 jajka
czubatą łyżkę skrobi kukurydzianej
5 pastylek słodzika- rozgniecionych łyżeczką
na piankę
4 białka jaj
350 g twarogu
3/4 szkl. maślanki lub jogurtu nat. lub jeden serek homogenizowany
2 czubate łyżki żelatyny
kilka kropel aromatu waniliowego
(nie można przesadzić, bo będzie niefajny posmak)
na polewę
3-4 pastylek słodzika
2-3 łyżeczki mleka w proszku
1/2 -1 łyżeczki kakao
łyżeczkę parafiny ciekłej (jeżeli ktoś nie używa to nie)
mleko
WYKONANIE:
Rozgrzewamy piekarnik do 180 st. Ubijamy oddzielone od żółtek białka. Żółtka i skrobię i słodzik energicznie mieszamy. delikatnie dodajemy pianę z białek. Wlewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. I pieczemy ok. 20 min. (aż ciasto nabierze ładnego żółto-złotego koloru).
W trakcie pieczenia robimy pianke
: żelatynę zalewamy wrzątkiem -około pół kubka i mocno mieszamy do rozpuszczenia. Białka ubijamy z odrobinką soli. Twaróg wkładamy do wysokiego naczynia, wlewamy maślankę lub zamiennik i mocno masakrujemy blenderem. Powinna powstać kremowa konsystencja :) Dodajemy aromat i rozpuszczoną żelatynę- mieszamy. Do tego delikatnie mieszając dodajemy ubite białka.
Wyciągamy nasz biszkopt- powoli będzie opadał i się "kurczył" . Gdy trochę ostygnie wylewamy na niego nasza masę. Wstawiamy to do lodówki.
Robimy polewę: rozgniatamy słodzik na dnie miseczki. dodajemy parafinę. wsypujemy mleko w proszku najpierw łyżeczkę i kakao- najpierw pół łyżeczki. dolewamy łyżeczkę mleka w płynie no i mieszamy- jak za rzadkie -dosypujemy kakao lub mleka w proszku jak za gęste do dolewamy mleka w płynie. jak za słodkie wyszło to można też kakao dodać ciut więcej.
Wyciągamy nasz sernik z lodówki i "maziamy" polewą :) i z powrotem do lodówki żeby dobrze stężał :)